Sierpień był dla mnie najcięższym miesiącem w pracy w moim krótkim życiu. Wcześniej nie wiedziałam, że można wyrobić tak wiele godzić i nie mdleć ze zmęczenia. Całe szczęście ten okropny dla mnie miesiąc właśnie się skończył i czeka mnie całkiem przyjemny wrzesień. Mimo wszystko, nie mogłam sobie odpuścić przyjemności czytania dlatego w tym miesiącu przeczytałam:
1. Poczekajka - Katarzyna Michalak
2. Dziewczyna #9 - Tami Hoag
3. Dzieci wolności - Paullina Simons
4. Tancerze Burzy - Jay Kristoff
5. Czarne wzgórza - Nora Roberts
6. Córka carycy - Carolly Erickson
Najmilej wspominam Czarne Wzgórza, to pierwsza powieść Nory Roberts, którą czytałam - w końcu wiem nad czym zachwyca się tak wiele osób. Miło wspominam również Tancerzy burz. Lekkim rozczarowaniem były tylko Dzieci wolności, po Paullinie Simons spodziewałam się czegoś więcej. Mimo tego, miesiąc zaliczam do udanych, gdyż żadna książka nie była dla mnie męką, a to najważniejsze.
Mam nadzieję, że Wam sierpień również minął pozytywnie.
Życzę owocnego września!
Wynik całkiem niezły widzę, mimo wszelkich niedogodności związanych z pracą :) Ja miałam nadzieję, że mój będzie lepszy pod względem recenzji, ale no cóż, nie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńTaki gorący okres w pracy miałaś podczas wakacji? To ja nie zazdroszczę. Ale mimo zmęczenia, przeczytałaś wiele książek, czego Ci szczerzę gratuluję:)
OdpowiedzUsuńGratuluje wyniku i życzę we wrześniu więcej przeczytanych książek :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Cieszę się, że mimo zmęczenia pod względem czytelniczym miałaś tak udany sierpień. Gratuluje i oby tak dalej. Ja również nie narzekam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku, który pomimo trudności jest naprawdę bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuń