O mnie




Kilka słów o mnie : 

Jak wiecie, na imię mi Daria. Moją pasją są oczywiście książki, ale równie ważne dla mnie są sztuki walki.  Uwielbiam aktywnie spędzać czas, jednak mam swoje specyficzne zajęcia w sporcie. Nienawidzę nudnych w-f i piłki nożnej (kocham mojego chłopaka za to, że też za nią nie przepada). Nie mam żadnych szalonych marzeń, nie chcę mieszkać w willi z basenem, nie planuję szalonego skoku na bungee i nie mogłabym zostać nikim sławnym. W przyszłości chciałabym mieć mały domek położony z dala od miasta, z ogromnym oknem w salonie przez które będę obserwowała księżyc. Aktualnie studiuję na kierunku położnictwo w Bydgoszczy - zupełnie daleki kierunek od nauk humanistycznych, ale nie niesamowicie fascynujący. Gdy byłam małą dziewczynką lubiłam rzucać się na środku ulicy w celu dostania lizaka. Teraz nie lubię niczego otrzymywać za darmo. Największą satysfakcję sprawiają mi rzeczy do których sama dotarłam. Jestem katoliczką, która głęboko wierzy w Boga, choć często nie zgadza się z kościołem. Największe szczęście jakie mnie spotkało to moi bliscy, za którymi rzuciłabym się w ogień.






Za co kocham książki?

Po pierwsze za to, że nie muszę oglądać telewizji aby poznać ciekawe historie, książki są zdecydowanie lepsze.

Po drugie za to, że sprawiają one, iż wiedza przychodzi mi dużo łatwiej (nie potrafię uczyć się ze słuchu).

Po trzecie za to, że przenoszą mnie w inny świat i dają chwile zapomnienia.





Czego o mnie nie wiecie?

1.Mam niecałe 160 cm wzrostu i  tego nienawidzę, więc uwielbiam nosić wysokie buty, tylko one są wstanie mnie dowartościować.

2.Uwielbiam grać z chłopakiem w wszelkiego typu gry. Kiedy już zacznę, nie potrafię się oderwać.

3.Przyznam szczerze – jestem uzależniona od mocnej kawy.

4.Nienawidzę pomidorów, ale zupa pomidorowa jest moją ulubioną.

5.Od książek uzależniłam się już w podstawówce.

6.Noszę okulary (choć w sumie częściej nie noszę), ale ich również nie cierpię. Do tej pory pamiętam sytuację, kiedy pierwszy raz założyłam je na nos i powiedziałam, że mi niewygodnie. Okulista oznajmił, że to kwestia przyzwyczajenia. Od 6 lat próbuję to zrobić, ale nadal czuję się niekomfortowo…

7. Uwielbiam fastfoody i powinnam podziękować Bogu, że w miejscu zamieszkania nie ma McDonalda, bo odwiedzałabym go dość często. Nienawidzę jednak wszelkich napojów gazowanych.

9. Może i jestem tandetna, ale moim ulubionym gatunkiem są romanse. Zaraz po nich w kolejce jest fantastyka.

10.Lubię śpiewać, ale wszyscy w otoczeniu zatykają uszy kiedy to robię (uwierzcie, nie chodzi tu o przesadną skromność – oni naprawdę to robią!)

2 komentarze: