Tytuł: Pandemonium
Autor: Lauren Oliver
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 373
[poczuj] [kochaj] [walcz]
Świat bez miłości, raj czy piekło? Czasy w których żyje Lena
uznały miłość (to zakazane słowo) za najokropniejszą chorobę! O tak, każda
młoda osoba zostaje poddana zabiegowi, który sprawia, że ich gorące, prawdziwe,
dzikie uczucia znikną. Pozostanie tylko spokój, już nigdy nikt nie zobaczy, co znaczy kochać. Takim społeczeństwem wyczyszczonym z emocji z pewnością
łatwiej manipulować. Ludziom przyjdzie żyć w istnym PANDEMONIUM.
Na początek przypomnijmy, że główna bohaterka, Lena, miała
przyjemność w pierwszej części trylogii zakochać się zanim poddano ją
zabiegowi. Aleks stał się jej światem, chłopak (z którym nawet przebywanie było
zakazane) stał się osobą dla której warto zrobić wszystko. Wybrali więc życie z
miłością, które jak się okazało, mogło być możliwe, choć trudne. Więcej Wam nie
zdradzę, bo może nie wszyscy mieli okazję poznać „Delirium”. W tej części Lena
będzie zmuszona sprostać zupełnie innemu życiu, pełnemu bólu i cierpienia. Ale
to i tak jest lepsze, niż życie bez miłości, dlatego postanawia ona dostosować
się. W tej części dowiemy się, jak radzą sobie ludzie, którzy wybrali miłość,
oraz co robią, aby zmienić świat na stary, aby przywrócić wolność i pokazać, że
miłość jest piękna. Lena zostanie poddana misji, na której pozna Juliana, który
nie pragnie niczego innego, jak zażycie lekarstwa na miłość. A może to tylko
pozory? Pamiętać Lena musi o jednym – Julian to jej największy wróg.
Lauren Oliver po raz drugi uraczyłam mnie swoim talentem. Po
przeczytaniu „Pandemonium” pomyślałam sobie, że jest jeszcze lepsze od „Delirium”.
Akcja toczy się dwutorowo. Raz czytamy o Głuszy, a za chwilę przenosimy się do
miasta i teraźniejszości. To sprawiło, że książkę czytało mi się jeszcze
lepiej, a ja byłam jeszcze bardziej ciekawa co stanie się dalej. Przewracałam
kartki jak oszalała! Cały czas towarzyszyło mi napięcie, chciałam się
dowiedzieć co z Aleksem, potem chciałam się dowiedzieć kim okaże się Julian, a
na końcu… Cóż, zakończenie jest po prostu genialne i prawie spadłam z krzesła,
gdy do niego dotarłam. Czym tak bardzo oczarowało mnie „Pandemonium”? Trudno powiedzieć,
być może jest to przyjemny styl autorki, być może pomysł, którego wykonanie
jest niczego sobie. Zachwycona byłam bohaterami, pełna podziwu dla ich
historii. Ta książką po prostu mnie porwała i zostanie na długo w mojej
pamięci.
Jeśli macie ochotę na coś lekkiego i przyjemnego to i tak
gorąco Was zachęcam do zapoznania się właśnie z tą trylogią, bo uwierzcie,
WARTO! Wiem po sobie, że mało kto ma ochotę zaczynać nową trylogię dla
nastolatków, ale w tym przypadku szczerze mogę powiedzieć, że ja nie
zamieniłabym jej w tym momencie na inną. Mi nie pozostaje nic innego, jak
rozpoczęcie „Requiem”, bo tej historii nie da się zostawić bez dokończenia . Polecam!
Moja ocena: 5/6
Książka bierze udział w wyzwaniu Grunt to OKŁADKA
Chętnie bym przeczytała :D
OdpowiedzUsuńMimo Twojej pozytywnej recenzji nie czuję się przekonana do tej powieści. Fabuła wydaje mi się zdecydowanie przesadzona.
OdpowiedzUsuńMam takie samo odczucie... Od początku jakoś mi ta seria nie podchodziła. Choć może się mylimy i faktycznie jest świetna :)
UsuńZawsze warto osobiście się przekonać :)
UsuńWiele dobrego i złego naczytałam się o tej serii. Przestała mnie kusić i krótko po tym całym szumie zapomniałam o niej. Ale niekiedy mam ochotę na coś naprawdę lekkiego i niezobowiązującego, ale z dość intrygującą fabułą, więc być może sięgnę po Delirium i jego kontynuacje. :)
OdpowiedzUsuńPlanuje zabrać się za ta serie od x czasu, ale coś mi nie wychodzi. :(
OdpowiedzUsuńpo-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com
Niedawno wymieniłam się na pierwszą część tej trylogii, więc planuję wkrótce się z nią zapoznać. Mam nadzieję, że też wciągnę się w historię, bo jestem bardzo ciekawa jak według autorki wygląda świat bez miłości.
OdpowiedzUsuńOgromnie mnie kręci ta trylogia, ale nie mam teraz czasu na rozpoczynanie nowej serii, więc muszę poczekać na inny termin.
OdpowiedzUsuńWczoraj skończyłam czytać ;) Książka naprawdę długo czekała na swoją kolej, ale było warto :)
OdpowiedzUsuńJa na razie czytałam tylko pierwszą część tej serii, ale mam zamiar nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się rozglądnąć za tą trylogią , bo wydaję się ciekawa;D
OdpowiedzUsuńKiedyś zaczęłam czytać "delirium", ale po przeczytaniu kilku stron odłożyłam tę książkę. Nie mogłam jakoś przekonać się do jej treści. Myślę, że jeszcze kiedyś spróbuję, a może i nawet sięgnę po II część:)
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mi się podobała
OdpowiedzUsuńDla mnie to jedna z najbardziej udanych trylogii dla młodzieży jakie pojawiły się w ostatnim czasie:)
OdpowiedzUsuńBardzo intryguje mnie cała seria, więc muszę dorwać gdzieś "Delirium". :)
OdpowiedzUsuńNo to mam już chęć na całą trylogię ;)
OdpowiedzUsuń