czwartek, 29 sierpnia 2013

Matnia - Anna Piecyk










Tytuł: Matnia
Autor: Anna Piecyk
Wydawnictwo: Oficynka
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 182
Moja ocena: 9/10




Słodka okładka, prawda? Pewnie wielu z was pomyślało sobie, że to książka dla dzieci. Nic bardziej mylnego! Pewnie Was zszokuję, ale jest to książka o alkoholizmie, o dzieciach, które żyją w tych smutnych rodzinach, gdzie brak jedzenia, opieki, troski, miłości. W tej lekturze poznamy domy w których wódka odgrywa rolę pierwszorzędną. Co jest w tym najgorsze? Że dzieci zawsze są najbardziej pokrzywdzone. Starsi zawsze mają wybór, natomiast maluchy – nigdy. Bezgranicznie kochają mamę i tatę, mimo że nie mają przez nich co jeść. Ta lektura to dla mnie ogromny szok, bo naprawdę nie spodziewałam się czegoś tak wzruszającego.

Utwór został napisany w postaci pamiętnika dzieci, ale również dorosłych. Bliscy tych bohaterów mają problem z alkoholizmem, ich domy bardzo odbiegają od normalnych.  Grażyna i Ryszard to rodzeństwo. Są zupełnie zaniedbani, mają zaledwie kilka lat. Nienawiść chłopca do matki sprawia, że życzy on jej śmierci. Przez te uczucia dochodzi do tragicznego wypadku, a życie bohatera staję się jeszcze gorszym koszmarem. Następny bohater, który chyba najbardziej mi się spodobał to Filip. Poznajemy go jako nastolatka jego rodzice również są uzależnieni. To on zajmuje się domem, nikt z zewnątrz nie ma pojęcia co dzieje się w środku. Kiedy ojciec zabrania mu pójść na studia, nastolatek postanawia się wyprowadzić. Znajduje pracę, poznaje piękną kobietę. Nie jest jednak prosto odciąć się od takiej rodziny i kiedy jego pijany ojciec odwiedza w domu jego dziewczynę, dochodzi do tragedii.  Jego życie już nigdy nie będzie takie samo.

Kiedy rozpoczęłam tę książkę, nie mogłam się już od niej oderwać. Czyta się ją jednym tchem. Nie jest zbyt długa, a do tego bardzo wciągająca. Przez pół lektury miałam łzy w oczach, najbardziej wzruszały mnie fragmenty z małymi dziećmi. Jestem osobą bardzo uczuloną na krzywdę dzieci, jedni chcieliby nakarmić wszystkie zwierzęta świata, ja natomiast chciałabym aby każde dziecko miało szczęśliwy dom.  Problem alkoholizmu jest tu ukazany dogłębnie, a konkretnie to ukazana jest tu krzywda i tragedia ludzi żyjących w takich trudnych rodzinach. Najboleśniejsze jest dla mnie to, że problem jest tak nagłaśniany, a jednak jak przychodzi co do czego, to mało kto zwraca uwagę na tego typu rzeczy. Anna Piecyk sprawiła, że książka buchała emocjami. Pamiętnik dziecka był napisany niesamowicie prosto, tak jak świat pojmują właśnie dzieci, natomiast pamiętnik dorosłego przedstawiał cały schemat naszego rozumowania, obaw i żalu. To wspaniała lektura porusza trudny temat, ale wcale nie jest trudna do zrozumienia.  Myślę, że każdy mógłby poświęcić te dwie godzinki na nią, jeśli nie czytał dotąd książek poruszających ten temat.

„Matnia”, czyli sytuacja bez wyjścia, to książką zawierająca kilka smutnych historii. Nie jest może spisana na faktach, ale taka sytuacja oczywiście mogłaby mieć miejsce, szczególnie w polskich realiach. Nastrój ma niestety dość depresyjny. Mi kojarzyła się z ponurymi blokowiskami, krzykami, nieszczęściem. Jestem jednak bardzo zadowolona, że ją przeczytałam. Porusza ona nie tylko problem alkoholizmu, ale również dzieci ludzi uzależnionych. Nie wspomnę ile razy natrafiałam na sytuacje, kiedy pachnąca i piękna mamusia zabrania się bawić swojemu dziecku z kolegą, który nosi podarte spodnie i wygląda jakby nie mył się od kilku dni. Zauważmy, że to nie dzieci są temu winne. To my jesteśmy winni, że nie zwróciliśmy na to odpowiedniej uwagi, nie udzieliliśmy pomocy.







21 komentarzy:

  1. Czasami lubię przeczytać książkę właśnie o takiej tematyce. Jak wpadnie mi kiedyś w ręce to zabieram się za nią od razu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę! Książka na którą raczej bym nigdy nie spojrzała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam już wcześniej tak miażdżącą recenzję tej książki, że teraz nikt ani nic nie jest mnie już w stanie do niej zachęcić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z wielką chęcią przeczytam tę książkę, widzę, że jak najbardziej warto to zrobić, ponieważ jest to wartościowa lektura , a do tego niezbyt długa. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa książka. Okładka jednoznacznie kojarzy mi się z dziećmi, choć tytuł nie zapowiadał przyjemnej treści. Postaram się kiedyś sięgnąć po tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest końcówka lata, dlatego już teraz udziela mi się depresyjny nastrój, więc zaprawne nie sięgnę po powyższą książkę, gdyż jest, jak dla mnie utrzymana w zbyt melancholijnym klimacie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiele osób pozytywnie wypowiada się o tej książce, ale na razie nie ma zamiaru jej czytać. Może kiedyś zmienię zdanie, na razie jednak nie jestem gotowa na taki temat. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Okładka jest cudna - tego misia mogłabym przygarnąć <3 Jak do tej pory spotkałam się z samymi pozytywnymi opiniami dotyczącymi tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książkę czytałam i podobała mi się. Oby więcej takich publikacji...

    OdpowiedzUsuń
  10. To chyba nie książka dla mnie, ale może kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam już o tej książce. Mam ją w planach.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wbrew trudnej tematyce, chętnie ją przeczytam. Za sobą mam już kilka książek tego typu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie widziałam jeszcze negatywnych opinii na temat tej książki, ale chyba tylko Ciebie wciągnęła do tego stopnia, że nie mogłaś się oderwać :) Ja póki co mam dość książek o takiej tematyce, więc na razie ją sobie odpuszczę, ale w przyszłości kto wie...

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie sięgam po takie książki. Nie wiem dlaczego.. po prostu chyba boję się takich tematów :(

    OdpowiedzUsuń
  15. W tych książkach nie lubię tylko tego, że potem człowiekowi trudno jest się pozbierać.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zawsze przez długi czas przeżywam takie książki, ale czasem lubię przeczytać coś w tym stylu :) Zapraszam do mnie: kraina-ksiazek-stelli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo dobra recenzja! Rzeczywiście patrząc na okładkę nigdy w życiu nie spodziewałabym się odnaleźć w środku taka treść. Alkoholizm jest straszną chorobą i wielkim problemem wielu współczesnych rodzin...
    Z chęcią przeczytam tę trudną, wzruszającą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przeczytałabym i to chętnie.. Lubię takie trudne tematy..

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię czytać książki, które poruszają trudnię tematy. Tej jeszcze nie czytałam, ale po nią na pewno sięgnę.

    OdpowiedzUsuń