Tytuł: Królowa. Nieznana historia Elżbiety Bowes - Lyon
Autor: Colin Campbell
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 534
Moja ocena: 9/10
Królowa Elżbieta, prababka
księcia Williama to niesamowicie intrygująca osoba. Niezłomna i ambitna. Swoim
urokiem osobistym podbijała serca wszystkich ludzi. Jednak jeśli dokładniej się
jej przyjrzeć, za maską ideału kryła się
intrygantka i egoistka. Tak bynajmniej przedstawia to lady Colin Campbell.
Kobieta wywodząca się ze znanej na Jamajce rodziny. Poślubiła Iana Cambella,
jedenastego księcia Argyll, z którym już po tygodniu od poznania wzięła ślub.
Prędzej zasłynęła również z biografii księżny Diany pt. „The Real Diana”. Muszę
przyznać, że pisarka nie pałała serdecznością do królowej Elżbiety i większa
połowa książka mówi o wadach tej wielkiej władczyni. Mimo wszystko na końcu
napisała:
„Nawet jeśli miała swoje wady,
większość jej zmian prowadziła do zmian na lepsze, a ponieważ nie istnieją
ludzie idealni, przywary Elżbiety nie powinny przesłonić tego, jak wyjątkowym
była człowiekiem. „
„Królowa. Nieznana historia
Elżbiety Bowes – Lyon.” To opowieść o
monarchini, o której sam Hitler mówił, iż jest to najniebezpieczniejsza
kobieta świata. Wokół siebie tworzyła aurę delikatności i piękna, jednak
rządziła stalową ręką i podporządkowywała sobie wszystkich wokół. Czy tak
słodka osoba mogła doprowadzić do wygnania prawowitego następcy tronu Davida,
aby wraz z mężem nieświadomym jej intryg, zasiąść na tronie? Z pewnością nie
można powiedzieć, że królowa była delikatna, czy wrażliwa. Zawsze otrzymywała
to, czego chciała. Rola gwiazdy stała się jej życiem. Mówiono, że jest wręcz
nienaturalna, zawsze zachowywała się oficjalnie. Dlatego też, po śmierci męża
nie potrafiła usunąć się w cień, aby pozwolić panować swojej córce Lilibet. Do
końca swoich dni pozostała niesamowicie wpływową osobą i wiele ważnych
osobistości liczyło się z jej zdaniem.
Najlepsze w tej książce jest to,
że pisała ją nie byle jaka osoba, która wie o Elżbiecie z trzeciej ręki, piąte
przez dziesiąte. Lady Campbell osobiście przyjaźniła się z księżną Dianą i
napisała tak wspaniałą biografię dzięki bliskim kontaktom z osobami, które na
co dzień znały królową. Osobiste wstawki gdzieniegdzie sprawiały, że historia
ta tym bardziej wydawała się być prawdziwą, a sama królowa nie zdawała się być
„bogiem”. Została przedstawiona w każdym calu jako człowiek, co prawda nie
zwyczajny człowiek, lecz wyjątkowy. Jestem pod wrażeniem ilości tajemnic
przedstawionych przez pisarkę. Pewne fragmenty czytałam z szeroko otwartymi
ustami ze zdumienia. Byłam zszokowana bardzo często, a chyba najbardziej
wprawiał mnie w zdumienie sam fakt, iż Campbell odważyła się spisać te
wszystkie rzeczy, które na pewno nie spodobały się rodzinie królewskiej, a Elżbieta w grobie się przewraca, wiedząc że
jej osobowość została tak dogłębnie przejrzana.
Podsumowując, nie jest to książka
dla każdego. Jeśli ktoś nie lubi biografii to zanudzi się (choć zapewniam, że
nie jest to przeciętny życiorys, bo książka jest na wysokim poziomie).
Porównując ją z „Coco Chanel. Życie intymne” o której było ostatnio dość
głośno, stwierdzam iż „Królowa” jest dużo, dużo lepsza. Niestety, trzeba lubić
tego typu książki, aby przebrnąć z zapałem przez tyle stron, które opowiadają
nam historię nie tylko głównej bohaterki, ale również osób z nią związanych.
Jeśli ktoś w takim razie nie zdecydowałby się na tę lekturę, to może obejrzy
film oscarowy „Jak zostać królem”, które również przedstawia postać Elżbiety. A
warto tę kobietę poznać.
Recenzja ukaże się również na:
Zdecydowanie książka w moim guście, bo lubię czytać o tak wybitnych i nietuzinkowych postaciach, a i biografie mnie pociągają.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za biografiami, męczą mnie, więc jednak odpuszczę.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Jestem zafascynowana tą książką! Tym bardziej, że tyczy się tak ciekawej osobowości.
OdpowiedzUsuńKsiążkę czyta się szybko jak na taką objętość (chociaż zgadzam się z tym, że nie jest dla każdego), ale z tą rozległą wiedzą autorki na temat Elżbiety nie do końca bym się zgodziła, bo większość informacji, którymi się posługuje, pochodzi z plotek - a wiadomo, jak to z nimi bywa :) Za to okładka jest genialna ^^
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNie czytuje raczej biografii. To książki raczej nie w moim stylu, ale nie przeczę, że może kiedyś po jakąś sięgnę. Jak na razie książką z moich przeczytanych najbliższą do biografii było "My dzieci z Dworca Zoo".
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą, że prababka księcia Williama jest niesamowita osobą. Ma w sobie styl, wdzięk i klasę.
OdpowiedzUsuńCo do powyższej książki mam mieszane uczucia, bo nie lubię biografii, ale chyba dla tej pozycji zrobię jednak wyjątek.
A fascinating biography very interesting.
OdpowiedzUsuńhttp://tifi11@blogspot.com
Jakoś biografie omijam, ale może kiedyś to się zmieni ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie ;)
Nie przepadam za biografiami, dlatego po tę książkę raczej nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńLubie biografię, a Ty mnie zachęciłaś :) przeczytam
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, od czasu do czasu lubię biografię. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za biografiami więc raczej nie ;)
OdpowiedzUsuńLubię czytać biografie, nie wiem jednak, czy znajdę czas i na tę.
OdpowiedzUsuńSzczerze? Myślałam, że książka jest gorsza. Teraz powoli zmieniam zdanie i się do niej przekonuję, choć za biografiami nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam 'Coco Chanel. życie intymne' i bardzo mi się podobała, więc ta książka też pewnie wpasuje mi się w gust ;)
OdpowiedzUsuńLubię czytać biografię, ale mam tyle zaległych pozycji, że pewnie w najbliższym czasie nie dorwę tej książki, ale postaram się o niej pamiętać ; )
OdpowiedzUsuń