poniedziałek, 28 grudnia 2015

Dziewczyna na Times Square - Paullina Simons






Tytuł: Dziewczyna na Times Square
Autor: Paullina Simons
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 480
Moja ocena: 9/10







Paullinę Simons pokochałam za napisanie trylogii Jeźdźca Miedzianego. Myślałam, że wszystkie jej książki będą równie znakomite, ale niestety po spotkaniu z Dziećmi wolności, czy Drogą do raju stwierdziłam, że to już nie to samo. Oczekiwałam kolejnego płomiennego romansu, miłości ponad życie, ale nic takiego nie otrzymałam. Mimo wszystko postanowiłam dać pisarce szansę jeszcze raz i sięgnęłam po Dziewczynę na Times Square. Choć powieść ta nie ma zbyt wiele wspólnego z wielką miłością, bo skupia się na zupełnie innym temacie, to śmiało mogę stwierdzić, że ta książka jest znakomita.

czwartek, 24 grudnia 2015

MAGIA ŚWIĄT




Wszystko co robimy w czasie Świąt ma niezwykłą moc. Śpiewanie kolęd, odpoczynek, składanie sobie życzeń, obdarowywanie się prezentami - każda z tych czynności sprawia, że ten czas jest dla mnie wyjątkowy. Wigilijny nastrój utrzymuje się nawet, gdy na ostatnią chwilę próbujemy wyszykować się, ustroić stół i dokończyć potrawy. Mimo całego zgiełku okazujemy sobie życzliwość. Również Wy jesteście najpewniej zajęci świątecznymi przygotowaniami, ale pragnę Wam jeszcze życzyć ciepłych, rodzinnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia. I oby Mikołaj pamiętał, że najlepszy prezent dla książkoholika to książka :) 

Wesołych Świąt!

czwartek, 17 grudnia 2015

Imperium ognia - Sabaa Tahir







Tytuł: Ember in the Ashes. Imperium ognia
Autor: Sabaa Tahir
Wydawnictwo: Akurat
Liczba stron: 510
Moja ocena: 9/10








Uwielbiam książki fantasy i niewiele potrzeba by mnie zadowolić, ale czasem potrzebuję czegoś naprawdę dobrego. Poszukiwania takiej perełki wcale nie są łatwe, dlatego mogę być niezwykle wdzięczna blogerom, którzy takie oto fantastyczne dzieła zachwalają oszczędzając mi rozczarowania z innymi książkami. „Imperium ognia” to debiut Saaba Tahir, o którym po prostu muszę wam opowiedzieć. 

niedziela, 13 grudnia 2015

Wyrzutki - John Flanagan





Tytuł: Wyrzutki
Autor: John Flanagan
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 480
Moja ocena: 8/10








Jako oddana fanka Zwiadowców, nie śmiałabym przejść obojętnie obok skandyjskiej trylogii Johna Flanagana. Szczególnie, że obie powieści toczą się w tym samym świecie. Przeczytałam już wszystkie tomy Zwiadowców jakie istnieją i potwornie brakowało mi przyjemnego stylu pisarza, który pisze swoje powieści niczym gawędę, którą miło się zaczyna, a kończy szybciej niż ktokolwiek by się spodziewał. John Flanagan zawsze przyczyniał się do mojego głębokiego relaksu. Jego książki są lekkie, przyjemne w odbiorze, a zarazem wciągające. Nie można sobie wymarzyć nic lepszego po ciężkim dniu. 

czwartek, 10 grudnia 2015

Dziecioodporna - Emily Giffin






Tytuł: Dziecioodporna
Autor: Emily Giffin
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 392
Moja ocena:










Emily Giffin już dawno poznałam i polubiłam, więc z wielką przyjemnością sięgnęłam po kolejną jej książkę pt. „Dziecioodporna”. Pisarka zachwycała mnie ujęciem miłości w raczej nietypowy sposób, a zarazem niezwykle realny. Nie jest to autorka, która pisze romansidła z zawsze idealnymi zakończeniami. Pewnie właśnie za tą specyfikę cenię Emily Giffin. Tym razem już sam tytuł dawał mi do zrozumienia, że spotkam się jak zwykle z niebanalnym i trudnym tematem. 

Kiedyś brak dzieci uważano za karę od Boga. Dzieci są szczęściem, pasją, sensem życia. Jak można żyć bez dzieci? Przecież takie życie jest nic nie warte! Z jednej strony napisałam, że kiedyś tak powszechnie myślano, ale gdyby się nad tym głębiej zastanowić, czy aby na pewno? Do tej pory w świadomości ludzi istnieje przekonanie, że dzieci są najważniejsze w naszym życiu. Oczywiście jesteśmy do tego stworzeni, tak działa świat. Inaczej ludzkość by wyginęła. Jednak niezaprzeczalnie istnieją osoby, które nie pragną zostać rodzicem, nie mają instynktu macierzyńskiego/ojcowskiego i ogólnie nie rozumieją o co cały ten hałas. 

niedziela, 6 grudnia 2015

Złoty syn - Pierce Brown






Tytuł: Red Rising. Złoty syn
Autor: Pierce Brown
Wydawnictwo: Drageus
Liczba stron: 510
Moja ocena: 7/10





Koń trojański, którego wymyślili wojownicy greccy, by wygrać wojnę, to motyw wykorzystywany w literaturze niejednokrotnie. Trzeba przyznać, że jest to niezwykle sprytny sposób na pokonanie wroga. Darrow – główny bohater książki – postanowił osobiście stać się takim właśnie koniem trojańskim. Ale czy to wystarczy by pokonać Złotych? 

„Złoty syn” to drugi tom cyklu Red Rising. W poprzedniej części bohater walczył o życie i przyszłość w szkole Instytutu Marsa. Dokładnie poznałam wtedy Darrowa, zrozumiałam jego uczucia, pragnienia i marzenia. Kibicowałam mu ze wszystkich sił, a on spełnił moje nadzieje. Teraz przyszła pora, by moja ukochana postać zamieniła się w potwora. A wszystko po to, by zniszczyć Złotych od środka, by zniszczyć podział kolorów, by człowiek był człowiekowi równy. 

czwartek, 3 grudnia 2015

Złota krew - Pierce Brown





Tytuł: Red Rising. Złota krew
Autor: Pierce Brown
Wydawnictwo: Drageus
Liczba stron: 432
Moja ocena: 9/10








A pewnego dnia ludzie wylądowali na Marsie – w ten sposób rozpoczęłabym opisywać świat wykreowany przez Pierce'a Browna. Naturalnie jest on o wiele bardziej złożony, rzeczywistość jest nam obca, ludzie są podzieleni na kasty, w których żyją i umierają, nie ma sprawiedliwości, rządzi tu pieniądz i mitologiczni bogowie. 

Ostatnio często spotykamy się z porównywaniem przeróżnych książek do Igrzysk śmierci, co koniec końców stanowi jedynie dobrą reklamę. Po raz kolejny sprawdza się stara zasada, że to, co niezbyt reklamowane, okazuje się dużo lepsze. Śmiało mogę polecić tę książkę fanom Igrzysk. Spotkacie się tutaj z kawałkiem dobrze napisanej fantastyki, o której być może wcale nie słyszeliście.